
Polska kryzys ptasi: 11,5 miliona ptaków odstrzelonych w obliczu wzrostu śmiertelnej grypy
Polska zlikwidowała ponad 11 milionów ptaków i wprowadziła obowiązkowe szczepienia w szerokiej odpowiedzi na wzrost przypadków ptasiej grypy w gospodarstwach komercyjnych.

Cicha kryzys przechodzi przez polskie farmy — kryzys, który spowodował uśmiercenie ponad 11 milionów kurczaków i indyków w zaledwie kilka miesięcy. Winowajca? Grypa ptaków, śmiertelny szczep H5N1, który zaatakował 82 fermy komercyjne i nie wykazuje oznak spowolnienia.
To nie jest tylko kolejny sezonowy strach. Szczep H5N1 potwierdzony przez laboratoria zainfekował także dzikie populacje ptaków, zmuszając rząd do podjęcia drastycznych działań: 7,5 miliona ptaków uśpionych z zainfekowanych farm oraz kolejne 4 miliony z pobliskich obiektów uznanych za "zagrożone".
Na domiar złego, Polska zmaga się również z 23 ogniskami choroby Newcastle — kolejnym wysoce zakaźnym wirusem ptasiej grypy, który niszczy układ oddechowy, pokarmowy i nerwowy.
W odpowiedzi, polski rząd nie czeka na rozwój sytuacji. Nowe przepisy nakładają obowiązek szczepień dla dużych ferm drobiu i wylęgarni. Tymczasem UE zatwierdziła 13-punktowy plan działania w sytuacjach kryzysowych mający na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa bez wprowadzania surowszych ograniczeń — przynajmniej na razie.
Polska, jedno z europejskich potęg drobiarskich, walczy o ochronę zarówno swoich stad, jak i gospodarki rolniczej. Czy te środki wystarczą, aby powstrzymać wybuch epidemii, pozostaje do zobaczenia.