Koza to nowa wołowina

Published in News

Koza to nowa wołowina

Jak imigracja zmienia rynki mięsa

Profile picture of Martina Osmak

Martina Osmak

Director of Marketing

Wejdź do sklepu spożywczego lub lokalnego rzeźnika w miastach takich jak Calgary, Birmingham czy Berlin, a zauważysz cichą rewolucję, która dzieje się za ladą. Koza, chorizo, podroby i inne mięsa, które kiedyś uważano za niszowe na Zachodzie, teraz powoli wkraczają do mainstreamu. Dlaczego? Ponieważ imigracja przekształca nie tylko rynki pracy i miasta, ale także nasze menu.

W całej Kanadzie, USA i Europie zmieniająca się demografia napędza wzrost popytu na mięsa tradycyjnie konsumowane w Ameryce Środkowej i Południowej, Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Azji Południowo-Wschodniej i Europie Wschodniej. A gdy nowe społeczności zakorzeniają się, przynoszą ze sobą nie tylko umiejętności i pracę, ale również smaki i tradycje.

Koza na Wzroście: Kanadyjski Przykład

Koza jest najczęściej konsumowanym mięsem czerwonym na świecie, stanowiącym 60% globalnego spożycia mięsa czerwonego, według Alberta Goat Association. Jednak w Kanadzie od dawna trudno ją znaleźć. To się szybko zmienia.

Wraz z napływem nowoprzybyłych z krajów, gdzie koza jest podstawowym produktem, popyt wzrósł gwałtownie. W samym 2024 roku w Kanadzie zabito prawie 100 000 koz, w porównaniu do około 86 600 w 2016 roku. Ale to wciąż za mało.

Restauracje takie jak Ahinke Kitchen, serwująca kuchnię nigeryjską, nie zawsze są w stanie zaspokoić popyt klientów. „Wielu pyta o mięso, ale nie zawsze je mamy,” powiedziała współwłaścicielka Kunbi Olalere. Na przestrzeni lat koszty jej dostaw wzrosły o ponad 30%, co sprawia, że koza jest zarówno trudna do zdobycia, jak i droga do serwowania.

Na poziomie farmy lokalni producenci robią wszystko, co w ich mocy, aby się rozwijać. Ale jak zauważa prezydent Alberta Goat Association Mallory Kaiser, producenci borykają się z wyzwaniami nie tylko w zakresie ilości, ale także spełniania kulturowo specyficznych oczekiwań—wszystko, od wiek i płci zwierzęcia po metody uboju. Tymczasem importy z Australii i Nowej Zelandii obniżają lokalne ceny, ale często nie spełniają preferencji smakowych lub teksturalnych nabywców.

Wołowina w Wielkiej Brytanii: Lustro Popytu Napędzanego Imigracją

Kanada nie jest jedynym krajem, który doświadcza tej zmiany. W Wielkiej Brytanii konsumpcja krajowej wołowiny wzrosła o 1% w 2025 roku—podczas gdy produkcja spadła o 5%. Ta luka zmusiła Wielką Brytanię do zwiększenia importów o 12%, z czego większość pochodzi z Irlandii.

To więcej niż tylko ekonomia. Analitycy sugerują, że zmieniająca się demografia, szczególnie imigracja, wpływa na nawyki konsumenckie. Nowe społeczności wybierają świeże, podstawowe kawałki wołowiny zamiast ultra-przetworzonych opcji, co odzwierciedla tradycje kulinarne, w których przygotowanie mięsa pozostaje centralnym elementem kultury i życia rodzinnego.

Europejski Boom na Mięsa Etniczne

Europa doświadczyła podobnego trendu: imigracja zmieniła rynki konsumpcyjne kontynentu na więcej niż jeden sposób. Supermarkety w dużych miastach teraz oferują szerszy wybór mięs i etnicznych specjalności, nie tylko z powodu odważnych rodzimych konsumentów, ale ponieważ społeczności imigranckie napędzają popyt.

I nie chodzi tylko o kozę czy wołowinę—mięsa etniczne, takie jak chorizo, wzrosły o 3,9% rok do roku. Detaliści i marki szybko się dostosowują, zdając sobie sprawę, że ignorowanie kulturowych preferencji żywnościowych to zmarnowana okazja na zróżnicowanym rynku.

Przemysł Mięsny w USA: Zasilany przez Imigrantów, Wrażliwy na Politykę

Tymczasem amerykański przemysł mięsny stoi przed inną, ale równie ważną historią imigracyjną—po stronie produkcji.

Około 42% pracowników w amerykańskich zakładach przetwórstwa mięsa to osoby urodzone za granicą, a prawie ćwierć to osoby nieudokumentowane. Nadchodzące zagrożenie masowymi deportacjami może zdezorganizować cały łańcuch dostaw.

Raport z 2025 roku opracowany przez American Immigration Council i Wired ostrzega, że takie deportacje mogą spowodować ostre wzrosty cen mięsa i nabiału, ponieważ braki kadrowe uderzą w już przeciążoną branżę. Choć wołowina i drób są przystępne cenowo częściowo dzięki niskim kosztom pracy, koszt ludzki był wysoki—szczególnie w zakresie bezpieczeństwa i stabilności pracowników.

Bez pracy imigrantów całe segmenty amerykańskiego systemu mięsnego mogłyby się zablokować, prowadząc do wzrostu cen, niedoborów i wolniejszego przetwarzania.

Nowy Krajobraz Konsumencki: Wartość, Kultura i Indywidualne Kawałki

Wszystko to dzieje się w ramach szerszych zmian w globalnych trendach mięsnych. Według Insight Trends World, dział mięsa w 2025 roku przeszedł w kierunku:

  • Różnorodności kulturowej: Mięsa takie jak koza i chorizo są na wzroście.

  • Zakupów zorientowanych na wartość: Inflacja skłoniła konsumentów do wyboru tradycyjnych, całych kawałków i zrezygnowania z produktów wygodnych.

  • Spadku mięsa roślinnego: Sprzedaż spadła o 2,3% rok do roku.

  • Spersonalizowanych doświadczeń: Usługi rzeźnicze w sklepie i zamówienia online na miarę zyskują na popularności.

Krótko mówiąc, „tradycja spotyka personalizację” to definiująca zmiana. Nowi imigranci napędzają popyt na tradycyjne mięsa. Technologicznie zaawansowani konsumenci oczekują dostosowania. A presje ekonomiczne zmuszają wszystkich konsumentów do ponownego przemyślenia, co naprawdę oznaczają wartość i jakość.

Więcej niż Mięso: Co Imigracja Znaczy dla Przyszłości Żywności

Wpływ imigracji wykracza daleko poza to, co jest na talerzu. Dotyczy tego, kto przetwarza nasze mięso, jakie mięsa są w popycie i jak systemy żywnościowe adaptują się do zmian demograficznych. Kraje takie jak Kanada i Niemcy już przemyślają, jak polityka żywnościowa i imigracyjna się krzyżują—od szkolenia zawodowego i pracy na farmach po wsparcie dla etnicznych firm spożywczych.

Tymczasem marki, które akceptują te zmiany—oferując wartość, personalizację i kulturową autentyczność—są gotowe do rozwoju. To nie jest tylko chwilowy trend. To trwałe przekształcenie globalnej gospodarki żywnościowej, w której imigranci nie są tylko uczestnikami, ale katalizatorami.

Źródła:

Koza to nowa wołowina | MeatBorsa Aktualności